Archiwum miesiąca: grudzień 2014

2015

Pozbieraliśmy się jakoś po szpitalu. Pan M był super dzielny. Zaimponował nam, kiedy bez marudzenia dał pobrać sobie krew na badania i założyć wenflon, najpierw jeden, potem drugi. Był jak batman 🙂 Super twardy i odważny.

Życzymy Wam w Nowym Roku dużo siły, cierpliwości i odwagi, żeby nic tak prozaicznego jak chorowanie nie psuło Wam dobrego humoru.

Kakaowa rozpacz

Kakao przeważyło szalę. Od tego momentu można się już tylko ironicznie śmiać.

Wczoraj taksówkarz oszwabił mnie na kasę, a Pan M (jak ostatnio co miesiąc) przywitał weekend 40 stopniową gorączką. Uwielbiamy diagnozę: gorączka niewiadomego pochodzenia.

Co jest kurka?!