TW: Komiks zainspirowany prawdziwymi, choć przyszłymi wydarzeniami. Choć przyznajcie, niektóre kontrole wyglądają podobnie…
Kess:
Bo to było tak…
Przychodzi TW z pracy i opowiada co tam słychać i co nowego, a w pewnej chwili stwierdza z przejęciem, że będzie kontrol…
– Jaki Troll? – grzecznie pytam.
Reszta opowieści dotyczyła nieszczęśnika spotkanego przez TW rano w biurze, który musi tam nocować jak się coś wdraża itp. Dlatego specjalna dedykacja tego komiksu jest dla naszego kolegi, który z poświęceniem przygotowuje firmę na spotkanie z Konem Trollem 🙂