Zwykle nie widzę celu radzenia się lekarzy, ale po 4tygodniowym katarze poszłam. Od lekarki rodzinnej usłyszałam coś w tym stylu „Jak sie jakiś złośliwy wirus usadowi w zatokach, to tak może sobie siedzieć… wkrótce powinno samo przejść, proszę jakieś leki brać, z tych bez recepty”
Wiec może ci sie taka profesjonalna rada przyda. Katar mi po 5tyg przeszedł 🙂
Dobre, podoba mi się ta rada szalenie ;P Już się i tak pożegnałam z nadzieję, że przejdzie w ustawowym terminie. Chociaż z tymi wirusami to nie wiadomo. Może te leki to im dobrze służą i się wtedy mnożą… i mutują 🙂 Ja się leczę raczej domowymi sposobami, ale ile można czosnku zjeść. Rodzina mnie za balkon wystawi z tym aromatem jeśli jeszcze trochę pochoruję 🙂
Zwykle nie widzę celu radzenia się lekarzy, ale po 4tygodniowym katarze poszłam. Od lekarki rodzinnej usłyszałam coś w tym stylu „Jak sie jakiś złośliwy wirus usadowi w zatokach, to tak może sobie siedzieć… wkrótce powinno samo przejść, proszę jakieś leki brać, z tych bez recepty”
Wiec może ci sie taka profesjonalna rada przyda. Katar mi po 5tyg przeszedł 🙂
Dobre, podoba mi się ta rada szalenie ;P Już się i tak pożegnałam z nadzieję, że przejdzie w ustawowym terminie. Chociaż z tymi wirusami to nie wiadomo. Może te leki to im dobrze służą i się wtedy mnożą… i mutują 🙂 Ja się leczę raczej domowymi sposobami, ale ile można czosnku zjeść. Rodzina mnie za balkon wystawi z tym aromatem jeśli jeszcze trochę pochoruję 🙂