TW dalej szuka pracy. Szuka i szuka, odnaleźć nie może… być może dlatego, że szuka „już” cały tydzień.
Z tej okazji mały poradnik. Jeśli kiedyś znajdziecie się w sytuacji TW… cóż, będziecie przynajmniej wiedzieli, czego nie robić…
TW dalej szuka pracy. Szuka i szuka, odnaleźć nie może… być może dlatego, że szuka „już” cały tydzień.
Z tej okazji mały poradnik. Jeśli kiedyś znajdziecie się w sytuacji TW… cóż, będziecie przynajmniej wiedzieli, czego nie robić…
szukałam pracy trzy lata, wysyłanie CV nic nie daje.
Trzeba pytać… powtarzać o braku pracu wszystkim krewnym i znajomym królika…
kosmetyczce, mechanikowi, stryjecznej cioci, pani w aptece
a jednoczesnie samemu słuchać plotek..
bo tylko dzięki znajomym i znajomym znajomych można coś znaleźć, a nie z ogłoszeń.
(to moja rada z życia wzieta)
a co TW robi? czego szuka? może ktoś z czytelników będzie coś wiedział i podpowie?
Spokojnie, parafrazując klasyków „robię w internety” i nie martwię się jakoś specjalnie, przynajmniej na razie.
Jak już pracę znajdę, przygotujemy niespodziankę, więc trzymajcie kciuki.