TW: Takie oto przemyślenia po pewnej ostatniej imprezie, ekhem… urodzinowej. Na której byłem bez Kess (przypadkiem, naprawdę przypadkiem). Dedykowane tym, którzy podzielili się ze mną swoimi przemyśleniami na temat natury małżeństwa. 🙂
I oczywiście – wszystkim małżeństwom, a co!