Skyrim – co myślicie?

Cześć.

Ostatnio sporo chorujemy. Oszczędzę Wam szczegółów rodzinnego zdychania i trzykrotnych nawrotów zapaleń wszelakich, z zatokami na czele. Brak obrazków jest głównie podyktowany wypadaniem gałek ocznych po dłuższym wpatrywaniu się w monitor. I brakiem weny oczywiście.

W poszukiwaniu inspiracji odkryłam Skyrim. Co o tym myślicie? Graliście? Gracie? Jak Wam się podoba?

Mnie naprowadziła muzyka. Niezupełnie z gry, a raczej „na motywach”, wykonana przez dziewczynę z Youtuba. Nazywa się Malukah, a gdyby ktoś chciał posłuchać, oto linka.

7 komentarzy do “Skyrim – co myślicie?

  1. Tata WilkołakTata Wilkołak

    Narzekać można na wszystko, gwarantuję 🙂

    A dla ścisłości – Skyrima dopiero zamierzamy spróbować (dla odmiany Kess, która zazwyczaj nie gra), natomiast TW rozpracowywał poprzednie części TES. I – szczególnie w TES2 DaggerFall – bywało… Ech, te losowo generowane podziemia. Jak już udało Ci się znaleźć cel misji, to jeszcze trzeba było stamtąd wyjść…

    Odpowiedz
  2. Izabela SadyIzabela Sady

    Skyrim znam prawie na pamięć xD Podobnie Oblivion’a.. Jak się lubi tego typu gry lub chce się „wsiąknąć” w inny świat to polecam 🙂

    Ciekawi mnie jak poprowadzicie postać.. 😉 Można liczyć na małą relację za jakiś czas? 🙂

    Odpowiedz
    1. Tata WilkołakTata Wilkołak

      TW: Mam zazwyczaj problem z doprowadzaniem takich gier do końca – w pewnym momencie się nudzę albo po prostu zaczyna brakować mi czasu (jak przeszedłem nowego X-Coma i jedną sesję Civ V nie mam pojęcia). Ale oczywiście zrelacjonuję.

      Na razie po jednym wieczorze sprawy mają się następująco. Jestem czwartopoziomowym elfem wysokiego rodu i magiem (jakoś lubię ten kierunek). Zastanawiam się nad przystąpieniem do Towarzyszy (gram w wersję polską, taką kiedyś nabyłem i tak to bractwo się nazywa). Później pójdę do magów, zobaczymy. Zbieram też na potęgę zioła do alchemii – hobby takie.

      Co dalej… zobaczymy 🙂

      Odpowiedz
    2. Izabela SadyIzabela Sady

      Alchemia fajna sprawa 🙂 Na maga jakoś nigdy nie miałam dłużej fazy – jestem z tych co to kochają łuk ew. sztylety 🙂

      Towarzysze fajny wątek, nie będę spojlerować 😀 Akademia mnie jakoś specjalnie nie zachwyciła, ale z drugiej strony ja po prostu magii nie czuję chyba 😉

      Życzę wytrwałości! 🙂

      Odpowiedz

Leave a Reply