Money, money, money… 2 komentarze Co tu dużo gadać. Skubią mnie, na każdym kroku 🙂 Share this:FacebookTwitterPinterestMoreEmailPrint
Tata Wilkołak 8 kwietnia 2014 o 17:04 Niby tak i z jednej strony dobrze, że wie, że rzeczy się kupuje. Tylko jeszcze nauczyć tych właściwych sposobów zdobywania pieniędzy :/ Odpowiedz ↓
cóż poradzić, takie życie 🙂
Niby tak i z jednej strony dobrze, że wie, że rzeczy się kupuje. Tylko jeszcze nauczyć tych właściwych sposobów zdobywania pieniędzy :/