Co tam. Kolejny raz zmieniliśmy lokum chomiszcza na większe. Tym razem to prawdziwe terrarium i kolejnych zmian nie będzie! No, chyba że w wystroju…
Pudło stawało się coraz bardziej zagracone i trudno w nim było znaleźć chomika. Wyglądało też mało korzystnie, a przez mleczne ścianki mało widać. Żebyśmy się dobrze zrozumieli – to super lokum dla chomika, ale jak dla nas, mało estetyczne w wyglądzie. Byłoby świetne do pokoju dziecięcego, jednak chomik mieszka w naszej sypialni i jak mam wybór, to wolę mieć ładne terrarium.
Tak do końca nie jest to prawdziwe terrarium, bo takiej wielkości kosztowałoby znacznie więcej. Idąc za przykładem wielu już właścicieli chomików, postanowiliśmy adaptować witrynkę Detolf z Ikei. Nadaje się genialnie i jest śliczna. Chomik przez pierwsze kilkanaście minut szalał po wszystkim. Ostatecznie chyba czuje się trochę na widoku 😉 i ukrył się w tunelu pod trocinami, żeby się przespać.
Oto całość. Jutro postaram się dodać szczegółową fotorelację z terrarium, dla bardziej zachomikowanych. Dodaliśmy też własnej roboty labirynt 🙂
ooo, detolf 🙂 pięknie urządzony! 😀
Super!
Genialne
gigantyczne, można by tam mieć stado chomików
Duże, fakt – ale zdecydowanie bardziej estetyczne, niż Samla, której używaliśmy wcześniej. Poprzednie do sypialni czy jakiegokolwiek „reprezentacyjnego” pokoju (sypialnia może nie jest reprezentacyjna – ale wolimy się w niej dobrze czuć :P) niezbyt pasowało.
To terrarium załatwia również w dużym stopniu problem „wybiegania” chomika. Tu zdecydowanie ma przestrzenie 😛