Wolny Kumkwat 6 komentarzy Dziś zlecenie, na życzenie TW. Dostałam prawdziwe wytyczne ze scenopisem: Share this:FacebookTwitterPinterestMoreEmailPrint
Adam Dybkowski 25 lutego 2014 o 12:01 Akurat kumkwaty uwielbiam, szczególnie w formie kandyzowanej. Odpowiedz ↓
Tata Wilkołak 25 lutego 2014 o 16:15 Hmm, kandyzowane kumkwaty, tak? Musimy koniecznie spróbować 🙂 Odpowiedz ↓
Tata Wilkołak 25 lutego 2014 o 16:39 Korfu, Korfu… nie ma, jest Korfantów (niedaleko Nysy). Bilecik? A na serio – jak kiedyś będziemy, to sprawdzimy, dzięki 🙂 Odpowiedz ↓
Jak widać – TW raczej… nie umie rysować 🙂
Akurat kumkwaty uwielbiam, szczególnie w formie kandyzowanej.
Hmm, kandyzowane kumkwaty, tak? Musimy koniecznie spróbować 🙂
Dostępne w praktycznie każdym sklepie na Korfu.
Korfu, Korfu… nie ma, jest Korfantów (niedaleko Nysy). Bilecik?
A na serio – jak kiedyś będziemy, to sprawdzimy, dzięki 🙂
Brawo Tomek… od liceum zero poprawy w rysowaniu 🙂